Wystawa w Kościele w Hołdunowie
Od 6 lipca w kościele Chrystusa Króla w Hołdunowie można zobaczyć wystawę poświęconą życiu Kardynała Augusta Hlonda. Organizatorem wystawy jest senator Czesław Ryszka.
August Hlond zanim został „Wielkim Prymasem II Rzeczypospolitej” (słowa Jana Pawła II), jako administrator apostolski oraz pierwszy biskup katowicki, powołał do życia najważniejsze instytucje dzisiejszej archidiecezji: kurię, sąd biskupi, seminarium duchowne, zapoczątkował budowę katedry, zreorganizował parafie oraz duszpasterstwo, powołał tygodnik „Gość Niedzielny”, doprowadził do koronacji Matki Boskiej Piekarskiej… Wszystko to utworzył w ciągu niespełna czterech lat.
Pomimo że Prymas nie dożył sędziwego wieku, to jego 67 lat życia da się przypisać do czterech ważnych okresów najnowszej historii Polski. I tak dzieciństwo i wczesną młodość (1881-1893) spędził na polskim Górnym Śląsku, należącym jednak od kilku wieków do Niemiec. Kolejne 7 lat przebywał we Włoszech, dojrzewając w wierze, ucząc się i studiując. Z kolei w latach 1900-1909 kierował salezjańskimi zakładami w Oświęcimiu, Krakowie i Przemyślu. Następnie przez kolejnych 13 lat pracował w Wiedniu, pełniąc m.in. ważną funkcję prowincjała rozległej salezjańskiej inspektorii austriacko – niemiecko - węgierskiej. Potem, po ostatecznym ustaleniu granic II Rzeczypospolitej, został mianowany przez papieża Piusa XI administratorem apostolskim polskiej części Górnego Śląska (od 1922 r.) i wkrótce został jej pierwszym biskupem (1925-1926). Niespełna pół roku później został arcybiskupem metropolitą gnieźnieńsko-poznańskim i Prymasem Polski (od 1926 r.) oraz kardynałem (od 1927 r.). Okres II wojny światowej spędził na przymusowej emigracji we Włoszech, Francji, Szwajcarii i w Niemczech, będąc w tym czasie jedynym polskim hierarchą w randze kardynała. Po powrocie do kraju w 1945 r. został rok później arcybiskupem gnieźnieńskim i warszawskim. W nowej rzeczywistości ustrojowej państwa do śmierci w 1948 r. zasłużył na miano Niezłomnego Prymasa, który w nowej rzeczywistości ustrojowej państwa zbudował zręby kościelnej administracji na Ziemiach Zachodnich i Północnych, polecił odbudować wszystkie zniszczone świątynie w Warszawie, potrafił w trudnych latach po wojnie zjednoczyć wokół siebie tak biskupów, jak i świeckich wierzących. W ciągu tych lat nie udało się komunistom złamać Prymasa.
Kard. August Hlond jest znany z proroczych słów wypowiedzianych na łożu śmierci: „Nie rozpaczajcie! Zwycięstwo, gdy przyjdzie - będzie zwycięstwem Błogosławionej Maryi Dziewicy”. 30 lat po śmierci ks. kard. Hlonda spełniło się jego proroctwo o zwycięstwie Matki Najświętszej. Dokładnie w rocznicę i godzinę jego śmierci, 22 października 1978 r., odbyła się w Rzymie inauguracja pontyfikatu Ojca Świętego Jana Pawła II, Papieża Totus Tuus, Cały Twój, Maryjo.