Walne zebranie Towarzystwa Kulturalnego
Tegoroczne walne zebranie sprawozdawcze Towarzystwa Kulturalnego im. Anielina Fabery w Lędzinach, które odbyło się 21 marca gościnnie w siedzibie Zarządu Powiatowego ZOSP, miało w swej pierwszej części nietypowy przebieg, bowiem trzy dni wcześniej przewodniczący komisji rewizyjnej Jan Kasprzyk złożył pisemną rezygnację całego składu osobowego tej komisji na ręce przewodniczącej TK, Ewy Matusik.
![](/files/news/aktualnosci/2014_03_21_sprawozd_skarbnikas_brzeskota_ml.jpg)
Tę nagłą decyzję uzasadniano różnymi – zdaniem komisji – nieprawidłowościami w działaniach zarządu Towarzystwa. Trzeba było więc na walnym zebraniu, prowadzonym przez wiceprzewodniczącego TK, Jerzego Mantaja, pilnie wybrać nową komisję rewizyjną, którą obecnie tworzą : Władysław Trzciński – przewodniczący, Paweł Hachuła – zastępca przewodniczącego i Krystyna Malicka – członek.
Protokół z ubiegłorocznego walnego zebrania TK oraz sprawozdanie merytoryczne z działalności zarządu przedstawiła przewodnicząca E. Matusik, sprawozdanie finansowe – skarbnik Stanisław Brzeskot, natomiast sprawozdanie komisji rewizyjnej jej przewodniczący W. Trzciński. Z kolei na wniosek tej komisji walne zgromadzenie jednogłośnie udzieliło absolutorium zarządowi TK. Również plan pracy Towarzystwa na rok 2014 został przyjęty jednogłośnie, a w nim miedzy innymi zagospodarowanie nowej siedziby stowarzyszenia, zorganizowanie dwóch wycieczek integracyjnych, biesiady przy ognisku czy koncertu muzycznego byłych wychowanków Anielina Fabery.
W sprawach różnych Elżbieta Szczygieł poruszyła sprawę powiadamiania członków TK o terminie i miejscu walnego zebrania oraz zgłaszania przez zarząd swojego udziału w konkursach na zadania pożytku publicznego. Mirosław Leszczyk zgłosił natomiast propozycję swojej rezygnacji z funkcji sekretarza zarządu i wyprowadzenia w zamian kroniki stowarzyszenia z kilkuletnich zaległości, ale pod warunkiem, iż ktoś inny zgodzi się objąć wspomnianą funkcję. Mimo zachęt ze strony przewodniczącej Matusik i wiceprzewodniczącego Mantaja nikt z obecnych na zebraniu nie wyraził na to zgody.
Mirosław Leszczyk