Prawie 5 wieków dzwonił na modlitwę i ratunek
Na Placu Farskim zawisł już kościelny dzwon ze Św. Anny by być ozdobą i atrakcją tego miejsca dając jednocześnie świadectwo jego historii. Tego, że historia ta sięgać będzie pierwszej połowy XVI wieku, nikt się jednak nie spodziewał.
Już na etapie projektowania Placu Farskiego wicestarosta Henryk Barcik wyszedł z propozycją uatrakcyjnienia go dzwonem z kościoła Świętej Anny. Dzwon z powodu pęknięcia czaszy stał nieużywany od 2003 roku w kościele. Proboszcz parafii Św. Anny ks. dziekan Janusz Jarczyk wyraził zgodę na użyczenie dzwonu miastu Lędziny.
Projektant placu, architekt Wojciech Klasa zaprojektował dzwonnicę, na której eksponat miałby zawisnąć.
Wiek i pochodzenie dzwonu nie dawały spokoju wicestaroście Henrykowi Barcikowi, który próbował zdobyć jakieś informacje na ten temat.
- Zadawałem sobie pytanie, ile dzwon ma lat. Trudno było mi jednak dotrzeć do jakichkolwiek historycznych źródeł, więc doszedłem do wniosku, że najlepiej byłoby poddać dzwon naukowej ekspertyzie – wspomina wicestarosta – Udało mi się dotrzeć do prof. dr hab. Jerzego Sperki z Instytutu Historii Uniwersytetu Śląskiego, który na moją prośbę podjął się oszacowania wieku dzwonu. Koszty ekspertyzy pokryło miasto
i ono jest obecnie jej właścicielem.
Profesor Sperka przyjechał do Lędzin, zbadał dzwon i w oparciu o wyniki badań oraz literaturę naukową wydał zaskakującą ekspertyzę: dzwon wykonany jest z brązu,pochodzi z około 1540 roku i odlany został w jednej z krakowskich ludwisarni. Świadczą o tym m.in.: zamieszczony na nim napis „AVE-MARIA-GRACIA-PLENA-DOMINVS-TECUM-BENEDICTA-TV, użyte litery, ich krój i wielkość, kształt początnika i przerywników oraz umieszczona poniżej wstęgi plakietka ze sceną ukrzyżowania Chrystusa. Zdaniem prof. Sperki „Napis umieszczony na dzwonie lędzińskim, będący początkiem modlitwy „Zdrowaś Maryjo”, znajduje się także na czterech innych dzwonach, a mianowicie: w Porębie Wielkiej (k. Oświęcimia), Łopusznej (k. Nowego Targu), Osieku (koło Jasła) i Gumniskach (koło Ropczyc). Wszystkie te dzwony zostały odlane około 1540 roku w jednej z krakowskich ludwisarni.” Oznacza to, że ten dzwon jest najstarszą pamiątką dziejów naszego powiatu, jaką współcześnie posiadamy. Jest także pewne, że lędziński dzwon należy do najstarszych na Górnym Śląsku a niewykluczone, że jest nawet najstarszym tego typu zabytkiem w regionie.
Dzieje dzwonu, nawet w ostatnich 100 latach, owiane są tajemnicą. W czasie II wojny światowej Niemcy zdjęli go i prawdopodobnie wysłali w celu przetopienia do huty w Łaziskach. Dzwon jednak w bliżej nieznanych okolicznościach zamiast trafić do hutniczego pieca został przekazany do kościoła pod wezwaniem matki Bożej Królowej Różańca Świętego w Łaziskach Górnych w zamian za skonfiskowane z tej parafii cztery dzwony. Po zakończeniu wojny wrócił do Lędzin i nadal dzwonił na chwałę Pana.
W 1992 roku zawisł na wieży nowego murowanego kościoła pod wezwaniem świętej Anny. Z tego miejsca odezwał się ostatni raz. W 2003 roku, jako się rzekło, stary XVI- wieczny dzwon pękł i został zdemontowany… Po 10 latach przydzielono mu nową rolę. Ma wisieć na Placu Farskim, który został wybudowany na terenie należącym niegdyś do kościoła, a przekazanym miastu staraniem śp. proboszcza Henryka Głucha na cele społeczne. Będzie tu jego ozdobą i świadectwem historii miasta.
Być może dzwon ten kryje jeszcze inne ciekawe tajemnice swojej prawie 500 letniej historii. Może wśród czytelników tego artykułu znajdzie się ktoś, kto wie więcej na temat losów naszego dzwonu.
Ciekawa jest też historia drugiego dzwonu, który nadal służy parafii Św. Anny. On także zasługuje na naukową ekspertyzę, chociaż już na pierwszy rzut oka wygląda na nieco młodszego od „farskiego”.