Nie wypalajmy traw!
W okresie wiosennym powszechnym zjawiskiem stało się wypalanie traw na łąkach, poboczach kolejowych i innych terenach zielonych. Wśród społeczeństwa nadal panuje przekonanie, że wypalanie traw poprawia jakość gleby, jest swoistym rodzajem jej nawożenia i użyźniania.
Tymczasem pozbawienie gleby naturalnej pokrywy roślinnej powoduje przyspieszenie jej erozji i wyjałowienie. Pozbawiona pokrywy roślinnej gleba jest bezbronna wobec działania czynników atmosferycznych - promieni słonecznych, wiatru, opadów. W płomieniach giną nie tylko suche trawy, ale cały system korzeniowy, flora oraz bakterie i grzyby - zniszczeniu ulega całe bogactwo przyrody. Roślinność ulegająca naturalnemu rozkładowi użyźnia glebę, podczas gdy popioły spalonych traw są praktycznie bezużyteczne. Wypalanie powoduje również lokalne zanieczyszczenie powietrza.
Znaczna część pożarów w lasach i ich otoczeniu powstaje wskutek nierozważnej działalności człowieka często związanej z wypalaniem roślinności. Płonące łąki stanowią również zagrożenie dla siedzib ludzkich - domów, budynków gospodarczych, zakładów przemysłowych, itd.
Urząd Miasta Lędziny przypomina, że są to działania niezgodne z prawem.
Artykuł 59 rozdziału 8 ustawy o ochronie przyrody mówi, że „kto wypala roślinność na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych, w strefie oczeretów i trzcin, podlega karze aresztu lub grzywny".
Według art. 82, § 1 Kodeksu wykroczeń nr 6, poz. 29 (ustawy z dnia 20 maja 1971 r. z nowelizacjami do 1995 r.) za wykroczenie tego typu grozi kara aresztu, grzywny lub nagany. Natomiast art. 24, § 1 w związku z art. 82 mówi jasno: „...grzywnę wymierza się w wysokości od 5 zł do 500 zł, chyba że ustawa stanowi inaczej".
źródło: www.naszaekologia.pl