Lędziński Moik
Moik na Lędzińskim Rotuszu już stoi, dzięki ogromnemu zaangażowaniu mieszkańców którym zależy na kultywowaniu tradycji.
![](/files/news/aktualnosci/18198448_1099227256849462_1936710397237065476_n.jpg)
Stawianie moja to stary zwyczaj ze śląskiej wsi. Drzewo było stawiane przez kawalerów na podwórkach panien na wydaniu w noc z 30 kwietnia na 1 maja. Było w zasadzie oświadczynami. Oznaczało, że kawaler ma poważne zamiary wobec mieszkającej w danym domu panny i do roku będzie wesele. Im moik był wyższy, tym panna uważana była za piękniejszą. Gdy dziewczyna cieszyła się szczególnym powodzeniem, kawaler musiał w nocy pilnować moika, by jaki konkurent nie przyszedł go zniszczyć czy ukraść. Gdy dziewczyna zbytnio jednak przebierała w kawalerach, zamiast moika mogła doczekać się dziada, czyli kukły, którą umieszczano wysoko, np. na stodole (by ciężko ją było zdjąć). Dziad był formą wyśmiania wybrednej panny przed całą wsią.
Piękna tradycja w Lędzinach nie wygasła, Moja można zobaczyć na Rotuszu - efekt pracy godny podziwu.
Gratulujemy Mieszkańcom !
![](/files/news/aktualnosci/18198342_1854870678106097_3729309395041198995_n.jpg)
![](/files/news/aktualnosci/18194719_1854870808106084_7703307418717259761_n.jpg)
![](/files/news/aktualnosci/18221587_1099227296849458_5148034184877938582_n.jpg)