Groźny pożar w Lędzinach
20 września około godziny 15:45 dyżurny Stanowiska Kierowania Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach otrzymał zgłoszenie o pożarze pustostanu przy ul. Pokoju 37 w Lędzinach. W budynku tym mieściła się wcześniej jednostka wojskowa, później prywatna szkoła podstawowa a następnie noclegownia Zielonoświątkowców. Pożar był tym groźniejszy, że pustostan graniczył z pomieszczeniami socjalnymi.
Pierwsze zastępy strażackie pojawiły się na miejscu o godz. 15:51. Na miejsce zgłoszenia zadysponowane zostały zastępy OSP Lędziny i JRG Tychy oraz Policja. Po dojeździe na miejsce kierujący działaniem ratowniczym poprosił o zadysponowanie dodatkowych sił i środków. Do działań zadysponowane zostały: dodatkowe zastępy OSP Lędziny oraz zastępy OSP Bieruń Stary, OSP Imielin oraz OSP Chełm Śląski. Jak informował starszy kapitan Tomasz Kostyra, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach, strażacy zastali budynek objęty mocno rozwiniętym pożarem. Ogień objął już dach. Działania strażaków były skoncentrowane na niedopuszczeniu do rozprzestrzenienia się ognia na sąsiedni budynek, w którym mieszczą się mieszkania socjalne.
Ze względu na charakter zdarzenia na miejsce działań przybył KM PSP Tychy brygadier Wojciech Rapka, który przejął dowodzenie. Jak podaje portal 112Tychy.pl działania na miejscu podzielone zostały na kilka odcinków bojowych. Strażacy podali kilka prądów wody w natarciu oraz użyli działka zamontowanego w koszu drabiny mechanicznej. Wstępne zaopatrzenie wodne zostało zbudowane z pobliskiej sieci hydrantowej, jednakże ze względu na liczbę zastępów strażaków podjęta została decyzja o dowożeniu wody z sieci hydrantowej kopalni „Ziemowit”.
Na miejscu pracowało ponad 40 strażaków (11 zastępów). Około godziny 18:00 sytuacja została opanowana a ogień poprzestał się rozprzestrzeniać. Jak informuje starszy kapitan Tomasz Kostyra akcja nie była łatwa, bo dach był drewniany i pokryty kilkoma warstwami papy. Potencjalne zarzewia ognia były wyszukiwane za pomocą kamer termowizyjnych a pogorzelisko było przelewane wodą.
Ze względu na silne zadymienie strażacy pracowali w aparatach ochrony układu oddechowego. Celem zapewnienia ciągłości działań na miejsce zadysponowany został zastęp SLPGaz z JRG 1 Sosnowiec. Do pomocy strażakom skierowano również koparkę miejskiej spółki PGK „Partner”. Około godziny 21 na miejscu działań nastąpiła podmiana strażaków. Zakończyli oni gaszenie pożaru o godzinie 4:51 a całość działań zakończyła się po godzinie 6 rano.
Niezwłocznie na miejsce pożaru przybyła burmistrz Krystyna Wróbel oraz wiceburmistrz Anna Wiaderny wraz z pracownikami Urzędu Miasta w Lędzinach i Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Ich działania skupiły się na ustaleniu liczby osób przebywających w mieszkaniach socjalnych oraz na zapewnieniu im pomocy. 26 mieszkańców tych lokali opuściło budynek. 20 samodzielnie, a 6 przy pomocy strażaków. Nikt nie odniósł obrażeń. Znaleźli oni schronienie u rodzin lub w sali gimnastycznej pobliskiego Powiatowego Zespołu Szkół.
Burmistrz uruchomiła rezerwę kryzysową na likwidację skutków pożaru. Osobom biorącym udział w akcji gaśniczej gmina zapewniła posiłek i napoje.. Radny Paweł Wanot zapewnił jedzenie nocnej zmianie strażaków, gdyż trudno już było zamówić gdziekolwiek posiłki.
Wstępne przyczyny i okoliczności powstania pożaru wskazują na podpalenie. Sprawę wyjaśniają policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu.